Krokusy, fiolety, aż rozpłynąć się można !
Krokusy Chciałabym wniknąć w ten cudowny fiolet krokusów. Chciałabym być otulona tym kolorem, typowo tym odcieniem, który zobaczyć można na obrazie. Gdyby tak dało się utkać miły, puchaty kocyk z nici, jaką jest odczuwanie i obserwowanie tej właśnie barwy! Gdyby dało się wypełnić całe moje istnienie fioletem, gdyby dało się uczynić duszę kolorową... Gdyby można było jednocześnie rozświetlić ją, jak Słońce rozświetla kwiaty i wydobywa je ponad wszystko inne rosnące na łąkach Ziemi. Gdyby dało się uczynić ducha tak ważnym i znaczącym elementem całości, jak te krokusy są cząstkami, choć małymi, choć drobnymi, istotnymi dla płótna, dla pędzli, dla farb. Gdyby dało się życiem swym zamalować płótno - swoją historię - tak, aby nie zostały żadne białe plamy, aby obraz ten był jednym z najpiękniejszych, jakie powstały do tej pory we Wszechświecie. Gdyby dało się być artystą, decydować o swoim losie i malować poszczególne części egzystencji według praw własnych, praw nieskr...