Przecudne zsuwanie się w otchłań piękna i spokoju. Zawsze miałam tak,
że to fiolety mnie uspokajały, a nie inne kolory. Patrzę na ten obraz i
czuję równowagę w sobie, która jest mi obecnie bardzo potrzebna. Zbliża
się moja sesja (studia) i może właśnie dlatego podświadomie szukam
azylu? Czegoś, co mnie poprowadzi w gąszczu tak ważnych dla mnie spraw;
co pomoże mi przetrwać walkę o to, co kocham. I zrobi to w sposób
wyciszony, szepcąc w czuły sposób słowa wsparcia; powtarzając, że jestem
na tyle silna i wartościowa, że wygram wojnę z własnymi słabościami w
tym stresującym dla mnie starciu. Ten obraz daje mi wytrzymałość na
negatywne bodźce. Patrzę na niego i czuję, że nic złego nie może się
wydarzyć, mimo że to totalne kłamstwo. W każdej chwili życia może czyhać
na nas zło, zagłada naszej duszy. Ale dzięki tym barwom i kształtom
odczuwam siłę i wiem, że potrafię się obronić przed wszystkim, co
chciałoby mnie zranić. Wiem, że to nie jest mój koniec; że jestem władcą
swojego losu na tyle, na ile jest mi to dane. I właśnie w tych wąskich
ramach ja jedna mogę działać, żeby ułożyć wszystko według mojego planu
na szczęście, na spełnienie, na harmonię. Oglądam wirujące kule, które
tak łagodnie opadają w kosmiczny wir... Żyłki rzeczywistości gubiące się
właśnie w tej chwili w dołku wypełnionym esencją z marzeń i
wspomnień... Widzę chmury stworzone z fioletu i piękna naszych małych
ziemskich pragnień i zadaję sobie pytanie: czy warto narażać istotę i
ważność swojego jestestwa dla chwil wypełnionych po brzegi pasją i
miłością, skoro koniec i tak nadejdzie po przeżyciu już wszystkiego?
Wonderful sliding in deep of beauty and calmness. It was always that
violet colors make me calm, not other colors. I look at this pic and I
feel balance inside, which is now necessary to me. My session (at
univeristy) is coming and maybe this is the reason why I'm looking for
refuge subconsciously? I'm looking for something, which could be my
private guide into thicket of my private important issues and could help
me survive this battle for this what I love. And this guide could do
this muted way whispering in the same time many words of support;
repeating that I'm so strong and valuable that I will win this war with
my weakness in this stressful encounter. This picture give me resistance
to negative incentives. I'm lookin at it and I feel that nothing wrong
can happen to me, although this is total lie. Every moment in our life
some wrong and destroy our soul can try to lying in wait for us. But
thanks to these colors and shapes I feel strenght and I know that I can
defend me from everything, which could want to hurt me. I know it;s not
the end of me. I know I'm lord of myself in some borders. And in these
borders I can do something to arrange according to my fortunately plan,
plan to gratification and harmony. I'm watching rotating balls, which
are falling gently into cosmic vortex... Lines of reality which are
getting lost now in hole full of essence of dreams and memories... I see
clouds made by purple and beauty of our small earthly desires. And I
ask question to myself: it is worth to expose gist and validity of his
being for moment filled to the brim by passion and love, if the end will
come after experience everything?
-Kamila Kossowska
Komentarze