Aztecka Bogini Słońca

                 

Pomyślałam, że w te upalne dni podzielę się z Wami tak samo słonecznym obrazem jakim jest "Aztecka Bogini Słońca". Na pierwszy plan wysuwa się oczywiście nasza bogini. Jest naga, jej skóra utrzymana jest w złotym kolorze. Za nią układają się jakieś znaki, fale przypominające azteckie symbole. Możemy dostrzec, że z nich układa się korona i skrzydła. Znaki emanują blaskiem i przepasają naszą boginie. Mamy wrażenie, że te fale wirują , bije od niej blask. Znajduje się ona w epicentrum promiennego wszechświata. Możemy przypuszczać też, że jest to jakaś świątynia wyłożona niecodziennymi płytkami. Cały obraz tańczy wokół niej. Tło przypomina wirujące fraktale.



Bogini ma krótkie bądź związane włosy. Jej twarz jest pogodna, ciepła. Bije z niej cierpliwość i wyrozumiałość. W jej oczach widimy doborć. Spojrzenie jest przenikliwe, uważnie patrzy się w dal. Jest w coś zapatrzona. Możemy przybuszczać, że byłaby wyrozumiałą władczynią. Odkrywa swój biust co świadczy o jej odwadze i sile, choć bedąc naga sprawia wrażenie trochę bezbronnej. Czyżby jej siła była aż tak ogromna,  że nie boi się odsłaniać swojego ciała? 

Obraz utrzymany jest w dość ciepłych odcieniach choć występuje w nim jasna szarość, aż srebrna. Większośc to jednak żółte, pomarańczowe i złote barwy z odrobiną brązu. W tym dziele jest coś magicznego. Bogini przyciąga nas do siebie, robi to tak mocno, że aż chcemy sami zanurzyć się w jej blasku. 


Igytsyn


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Salvador Dali powiedział podobno „wyklułem się z jaja”. Patrząc na obrazy artysty nie trudno dostrzec, że był to motyw bardzo lubiany i często stosowany przez twórcę.

Znasz jakieś stereotypy o artystach?

Madera - wymarzone miejsce na wakacje