Właśnie wracam z wycieczki statkiem z Rodos na wyspę Simi. Jest to dla
mnie magiczna wyspa i mimo, że byłam na niej po raz trzeci- to wyspa ta
jest świadkiem kawałka mojej radosnej i bardzo bolesnej historii o tej
bolesnej jeszcze nie jestem w stanie pisać a nawet myśleć, mam taki
"zakaz" w mojej głowie ....i pewnie minie jeszcze trochę czasu zanim
pozwolę sobie na przypominanie bolesnych chwil. Dziś mój wypełniony po
brzegi plecak pachnie oregano ze słonecznej przeurokliwej wyspy i moja
głowa wypełniona jest pięknem mimo, że porannne wstawanie spowodowało
absolutną nieprzytomność w moim umyśle i ciele- orzeźwiająca kąpiel
zawsze na tej samej malutkiej plaży z zachwycającymi widokami
-"obudziła" mój niedospany , wymęczony długotrwałą bezsennością mózg.
Doceniam tą plażę wydartą morzu i skałom , bo w zeszłym roku widziałam
jak ciężko pracowali młodzi grecy usypując łagodne zejście do
morza.Taczka po taczce wysypywali kamienie, aby turyści mogli zaznawać
uroku plażowania i ożywczych kąpieli, oraz oczywiście okazji żeby
zasilali portfele mieszkańców wyspy delektując się jedzeniem urokliwych
tawernach. Kocham Grecję i nie wyobrażam sobie, że któregoś roku nie
odwiedzę jakiejś ulubionej wyspy na której pozostał fragment mojej
historii czy zupełnie nowej jeszcze nie znanej mi a już jednej z
ukochanych. Tym razem zupełnie przez przypadek okazało się że mogę
posłuchać historii wyspy .....ale o tym kolejnym poście ....
Najbliższe nadchodzące aukcje w tym miesiącu
Tymi wizualizacjami chcę zachęcić Państwa do licytacji prac, które wystawiam na aukcje. Jest to okazja, by kupić tak samo piękny obraz za dużo niższe pieniądze: https://onebid.pl/pl/artist/auction/Mariola-Swigulska "Number 5 reincarnation" Mariola Świgulska "Przechodząc na drugą stronę księżyca" Mariola Świgulska "Klimtowska powabność" Mariola Świgulska "Maki w złotym deszczu" Mariola Świgulska








Komentarze