Paintings-Fascination with the face- my inspiration -John Galliano

                             Obrazy z cyklu "Fascynacja pewną twarzą". Fascynujące piękno kobiecej urody sprawia nieustającą radość tworzenia.Obrazy na płótnach ,jeszcze nie naciągnięte na krosno , mogą stanowić doskonałą część garderoby. John Galliano wykorzystuje malarstwo w swoich szalonych, modowych projektach w Maison Margiela. Inspiracją do mojej sesji była kreacja Kendall Kardashian. 
Zapraszam do filmiku 




                                       John Galliano




Ciekawostki według magazynu Harper’s Bazaar Polska,Gabriela Czerkiewicz ,25 mara 2017 roku.

                                                       John Galliano / fot. Getty Images

1. Aby lepiej zorganizować swoje życie zawodowe, młody Galliano stworzył dla siebie dwie osobowości: Johna – zwykłego faceta, który odpowiadał za współpracę z marketingiem i studio projektowe, oraz Galliano's Girl – kreatywną duszę i drama queen w jednym. Jego zespół, traktując sprawę poważnie, nosił koszulki z napisem Galliano's Girl.2. W 1995 roku Galliano został dyrektorem kreatywnym Givenchy. Chociaż dla paryskiego domu mody zaprojektował tylko jedną kolekcję (zanim przeszedł do Diora), jego kontrakt wyglądał jak bajka. Opiewał na pół miliona dolarów za sezon, plus premie, gdy kolekcja ready-to-wear będzie się świetnie sprzedawać. W umowie widniał też zapis, że jeżeli projektant wyraża wolę przygotowania kolekcji haute couture, kierownictwo Givenchy przygotuje na to budżet. Dopóki będzie się w nim mieścił (lub tylko minimalnie go przekroczy), ma we wszystkim wolną rękę.


3. Do Diora Galliano przeszedł w 1996 roku. W procesie tworzenia i prezentacji nowych kolekcji pieniądze nie grały roli. Chcąc zaprezentować kolekcję haute couture wiosna-lato 1998 w odpowiednim wnętrzu, Galliano polecił wynająć hol paryskiej opery na 2200 osób. Kosztowało to firmę 150 tysięcy dolarów, przygotowanie całego pokazu – w sumie dwa miliony.4. Sukces i ekskluzywny styl życia powodował, że Galliano niczym gwiazda rocka stopniowo zaczął tracić kontakt z rzeczywistością. Mówiło się, że żyje w bańce o nazwie Dior. Nie potrafił wysłać maila, wypłacić pieniędzy z bankomatu, wypisać czeku. Nie korzystał z transportu publicznego, po mieście woziła go prywatna limuzyna z szoferem.


5. Proces Galliano we wrześniu 2011 roku trwał siedem godzin. Łamiącym się głosem projektant starał się przekonać ławę przysięgłych, że ze względu na potrójne uzależnienie (od alkoholu, środków psychotropowych i nasennych) nic nie pamięta z tamtego strasznego dnia. W kilka chwil stracił jednak wszystko, na co ciężko pracował przez ponad 20 lat, kiedy do sieci trafiło nagranie, na którym pijany obrzuca wyzwiskami siedzącą obok żydowską parę, deklarując miłość do Hitlera i poparcie dla Holokaustu. Próbował się usprawiedliwiać: „Po każdym kreatywnym uniesieniu przeżywałem upadek, a alkohol pozwalał mi znów stanąć na nogi”.

 

 

 

 














Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Salvador Dali powiedział podobno „wyklułem się z jaja”. Patrząc na obrazy artysty nie trudno dostrzec, że był to motyw bardzo lubiany i często stosowany przez twórcę.

Znasz jakieś stereotypy o artystach?

Madera - wymarzone miejsce na wakacje