|
Agios Stefanos - Korfu - Grecja |
Tak musi wyglądać Raj. Wymarzony, wyśniony. Marzenie „o
Raju” przekazywane z pokolenia na pokolenie istnieje. Właściwie… to jest
wszędzie i każdego dnia. Nie zawsze chcemy go zauważyć… Nie zawsze chcemy go
sobie stworzyć… Jak to? Więc każdy może mieć codziennie w każdej chwili Raj.
Jedyne, co powinien zrobić to go po prostu zauważyć, odczuć, nasycić się nim,
pokochać, pławić się radością, którą ofiaruje? Jestem pewna, że jest to możliwe
do odczucia w każdej sekundzie naszego istnienia na tej fascynującej planecie
pełnej kontrastów, pełnej „Raju” wymarzonego i „Piekła” przeklętego… „do
wyboru”.
|
Agios Stefanos - Korfu - Grecja |
Ja jeszcze nie potrafię być tylko w „Krainie Szczęśliwości”…
Niestety czasami przekraczam granicę „cudu istnienia” i eksploruję krainę
„wiecznej nieszczęśliwości”. Na szczęście znam ścieżki wyprowadzające z
zapętlonego labiryntu zła.
|
W zwierciadle czasu, 120x100 (cm) |
Dostać się tam łatwo, ale wydostać się to sztuka trudna,
wymagająca wielu lat mozolnego uczenia się i poznawania malutkich, wielkiej
mocy sekretów, które szybko ulatują nam z głów, gdy zapomnienie się na chwilkę…
i znów małymi kroczkami próbujemy przypominać sobie wąskie, kręte ścieżki
prowadzące do Raju utraconego… I tak. Każdego dnia lub prawie każdego dnia…
Ciągle od nowa… Upadamy… Zatracamy się w niemocy… i wystarczy uśmiech dziecka
ukochanego, promyk słońca łagodnie zapraszający do radości, cudny maleńki
kwiatek wyrastający nagle z nikąd, radość pieska tępiącego sobie pazurki na
nowych rajstopach, straszliwy zapach świeżo uczynionej kupy naszej szarej
kociej miłości… sekreciki… elfy… ledwo wyczuwalne ruchy anielskich skrzydełek…
acha?... to my już znowu jesteśmy w Domu „wiecznej szczęśliwości” wypełnia nas
„Boska” miłość i radość, promieniejemy dobrem i życzliwością… a ptaszki
śpiewają tak… jak byśmy byli na koncert zaproszeni do Boga i robią to od tak…
przy okazji zalotów.
|
Agios Stefanos - Korfu - Grecja |
|
Agios Stefanos - Korfu - Grecja |
… Siedzę po raz kolejny w najpiękniejszym miejscu świata na
piaskowej skorupie, a Morze Śródziemne jeszcze chłodne, bo majowe prawie
dociera do moich stóp. I znowu jestem na koncercie jednym z moich ulubionych,
koncercie morskim… dzisiejszy tytuł koncertu to… łagodne fale w akompaniamencie
zachodzącego słońca… a widownia… to ja… i jak okiem sięgnąć w prawo… w lewo… to
tylko ja i aż ja i wynudzone mrówki – ignorantki anty melomanki. Zachodzi
słoneczko… robi się chłodno i pupa trochę boli… gdzie będę za chwilę? Czy
pozostanę w raju czy znowu zboczę z drogi…
|
Agios Stefanos - Korfu - Grecja |
|
Agios Stefanos - Korfu - Grecja |
|
Agios Stefanos - Korfu - Grecja |
|
Agios Stefanos - Korfu - Grecja |
|
Agios Stefanos - Korfu - Grecja |
|
Agios Stefanos - Korfu - Grecja |
|
Agios Stefanos - Korfu - Grecja |
|
Agios Stefanos - Korfu - Grecja |
|
Kolaż z moich obrazów |
|
Agios Stefanos - Korfu - Grecja |
|
Zatoka ukojeń, 210x110 (cm) |
Komentarze