Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2015

Droga ku szczęściu

Obraz
Przeżyłam największy koszmar mojego życia. 18 lat nie spa ł am, byłam jak żywy trup. Dziś uwielbiam życie. Tak powstawały moje piękne obrazy i projekty, i w takim stanie wychowywałam ukochaną córeczkę. Dzięki temu co przeszłam, wiem, że wszystko jest w tym życiu możliwe. Moja historia naznaczona jest piętnem choroby, która zabijała każdej nocy i każdego dnia, a jednak dała się przeżyć. Nauczyłam się jednak afirmacji życia we wszystkich jego odcieniach. Celebruję chwile, kiedy jestem wesoła, zabawna, troszkę rubaszna. Zdarzają się także te smutne i melancholijne. Różne. Gdy wyjeżdżam często chcę nadrobić stracony czas i delektować się życiem. Cały czas uczę się bycia szczęśliwą. Tu i teraz. Wiem, że jutro będę jeszcze szczęśliwsza. Kiedyś pozwalałam, by targały mną emocje. Teraz wiem, że jedynym i najważniejszym celem i powołaniem w życiu każdego człowieka, każdej żywej istoty na tym świecie, jest bycie szczęśliwym w każdym momencie naszego istnienia. Skąd jednak

Portrety

Obraz
Portrety autorstwa Lusi są niezwykle dekoracyjne. Twarze modelek są wymodelowane niezwykle subtelnie; miękkie linie i plamy nadają im anielskiego wyrazu. Równie istotnym etapem pracy jest wykańczanie tła. Po przeniesieniu rysów modelki na płótno, Lusia koncentruje się na odpowiedniej oprawie. Wprowadza postać do swojego malarskiego świata. Twarz portretowanej osoby zwykle otaczają abstrakcyjne mozaikowe wzory, motywy roślinne, tętniący życiem świat "zewnętrzny", który otula postać, umiejscawia ją w przestrzeni, otacza ciepłym światłem i subtelnym pięknem przyrody. Każda z portretowanych osób jest indywidualnością, dlat ego każdy obraz jest z up e ł nie inny - lin ia , balans światła i cienia, dekoracje - wszystko t o skomponowane jest z e swoi st ą au r ą , wizerunkiem danej po staci. Unikalny kon takt między model ką , a artystką owocuje niepowtarzalnym i obrazami , na których uchwycony w czasie zostaje nie tylko w ygl ą d zewnętrzny, ale też cała gama impresji składa

I ciągle tęskniłam...

Obraz
I ryczałam i krzyczałam i chciałam i myślałam i piłam i drwiłam i marzyłam i śniłam  i ciągle tęskniłam... Lecz pustka do mnie przybyła, w sumie już wcześniej była. O nic nie chce walczyć, pozostaje obojętność niańczyć. Anastazja

Dziecko ziemi

Obraz
Kiedyś, stojąc na brzegu o Tobie myślałam, w dół spoglądałam oraz ciągle płakałam. Słuchając ptaków, cały czas patrząc na morze, modliłam się w duchu i mówiłam: Boże! czemuś mu pozwolił zranić me biedne serce, które zostało poddane straszliwej męce?! Tylko dla niego, tego jedynego biło, powiedział jedno słowo, które mnie zraniło. To wystarczyło, żeby wszystko się skończyło...  Anastazja

Melancholia

Obraz
Myśli me rozchwiane, a marzenia rozwiane. Nastrój melancholijny, stan umysłu - utopijny. Anastazja

Za rękę z wewnętrznym dzieciakiem

Obraz
"Każde dziecko jest artystą. Wyzwaniem jest pozostać artystą, kiedy się dorośnie."  – Pablo Picasso Lusia żachnęła się i roześmiała, kiedy spytałam wprost, o jej wiek. To nie ma żadnego znaczenia, to nie ma wpływu na nic. Zwłaszcza, jeśli przez całe życie pozostaje się trochę dzieciakiem. I nie chodzi bynajmniej o niedojrzałość - raczej o nieustanną zdolność zadziwiania się i zachwycania światem, o umiejętność beztroskiej zabawy, o tworzenie trwałych przyjaźni z ludźmi młodszymi o dwadzieścia parę lat. To właśnie ten przypadek. Chodzi także o pewną wyrozumiałość wobec siebie i innych - o wrażliwość i zdolność opiekowania się "wewnętrznymi dziećmi", które, mimo upływu czasu, w nas zostają.  Lusia je zauważa. Dzieci z niedosytem miłości, głodem uwagi, trochę bezbronne, trochę bezradne. Nawet u tych, którzy dorastali w atmosferze troski i uznania... Bo przecież nie ma tak całkiem dobrych domów, ani tak całkiem szczęśliwych rodzin.  Efekt? Rzadko słyszę